Dzisiaj przepis na pyszną zupę z czerwonej soczewicy. Dla mnie jest idealna na zimę. To konkretna, treściwa zupa, którą można się naprawdę najeść. W czym tkwi sekret jej przygotowania?
Zupa z czerwonej soczewicy w smaku przypomina grochówkę. Nie powinno to jednak dziwić, bo soczewica pochodzi z tej samej grupy – roślin strączkowych – co groch. Rośliny te zwierają wiele składników odżywczych i warto uwzględnić je w swojej diecie.
Wiem, jednak że wiele osób nie przepada za „strączkami”, bo są dość trudne w przygotowaniu – trzeba je wcześniej namoczyć, długo gotować itp. Z soczewicą nie ma jednak tego problemu, ponieważ nie wymaga ona wcześniejszego moczenia i gotuje się zaledwie 10-15 minut. Poza tym bardzo łatwo się rozgotowuje i jest doskonałym dodatkiem do zup oraz dań jednogarnkowych.
Co takiego jest w soczewicy, że powinnam ją jeść?
Wartości odżywcze soczewicy
Soczewica jest przede wszystkim źródłem dobrze przyswajalnego białka, a także potasu, który obniża ciśnienie krwi. Zawiera również kwas foliowy niezbędny dla kobiet w ciąży oraz żelazo. Soczewica ma niski indeks glikemiczny i zawiera dużo błonnika, dzięki czemu potrawy z soczewicą w roli głównej są bardzo sycące i na długo zaspakajają uczucie głodu. Tak jak mówiłam, są więc idealne na zimę. Ostatnio odkryto również, że soczewica i inne rośliny strączkowe zawierają taniny, czyli związki mogące chronić organizm przed nowotworami, m.in. przez spowolnienie tempa podziału komórek nowotworowych.
Zupa z czerwonej soczewicy – przepis
Sekret udanej zupy soczewicowej tkwi w jej przygotowaniu, a raczej w porze jej przygotowania. Ja zawsze gotuję ją wieczorem i zjadam dopiero następnego dnia. Przez noc nabiera ona swojego wyjątkowego smaku. Poza tym, im więcej razy odgrzewana, tym lepsza!
Składniki:
- mięso na wywar – ja użyłam królika, ale można wykorzystać dowolne mięso dozwolone w diecie.
- 1 pietruszka
- 1 duża marchewka lub 2 małe
- 1 cebula
- 1 szklanka czerwonej soczewicy
- 5-6 średniej wielkości ziemniaków
- przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, lubczyk, sól pieprz, słodka papryka, ostra papryka (opcjonalnie), majeranek, ekologiczna vegeta lub przyprawa typu „warzywko”
- natka pietruszki
Wykonanie:
- Mięsko zalewam około 1,5 litra zimnej wody i gotuję na wolnym ogniu ok. 30-40 minut. W trakcie gotowania dorzucam 5 ziarenek ziela angielskiego i 2 liście laurowe.
- Pietruszkę kroję w słupki, a marchewkę w talarki. Wrzucam warzywa do zupy, dodaję kilka listków lubczyku, który zamroziłam latem i gotuję dalej.
- Po ok. 10 minutach dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki.
- Kiedy ziemniaki chwilę się podgotują, dodaję soczewicę. Pamiętaj, że soczewica w trakcie gotowania spęcznieje. Najlepiej dosypywać ją partiami, najpierw np. pół szklanki, pogotować chwilę i sprawdzić, czy jest jej już wystarczająco. Jeżeli będzie za mało, trzeba dosypać kolejną porcję i gotować dalej. Jeśli zupa wyjdzie zbyt gęsta, dolej wody. Ja preferuję dość gęstą konsystencję. Najbardziej lubię, kiedy część soczewicy się rozgotuje i zagęści zupę, a część pozostanie wyczuwalna podczas jedzenia.
- Po dosypaniu soczewicy gotuję zupę jeszcze ok. 15 minut. Zbyt długie gotowanie sprawi, że soczewica się rozgotuje i powstanie zupa krem.
- Kiedy zupa się gotuj, kroję cebulę w drobną kostkę i delikatnie podsmażam na patelni. Gdy cebula się zeszkli, wlewam na patelnię dwie wskazówki zupy i przez chwilę gotuję razem z cebulką, przez cały czas delikatnie mieszając. Następnie wlewam wszystko z powrotem do garnka i wszystko razem mieszam.
- Na koniec dodaję posiekaną natkę pietruszki i doprawiam zupę do smaku wszystkimi przyprawami. Paprykę ostrą dosypuję już na talerzu. Dla dzieci proponuję wersję łagodną.
Warto wiedzieć: Zupę lepiej posolić na samym końcu, ponieważ pozwala to uniknąć uniknąć straty białka, które zawiera soczewica.
Wskazówka: Jeżeli masz ochotę na wersję z wkładką, podsmaż delikatnie swoją ulubioną kiełbasę i dodają ją do zupy. Dla dzieci proponuję wersję z pokrojonym w kosteczkę mięsem, na którym gotowany był wywar.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis – okazał się dla Ciebie przydany i ciekawy, będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do mnie! Polub moją stronę na Facebooku i profil na Instagramie. Dziękuję Ci również za polubienie i udostępnienie tego wpisu!