Czy podawać wodę maluchom? Jaką wybierać – źródlaną, mineralną, a może zwykłą przegotowaną? Ile wody powinny wypijać niemowlaki? I czy dzieci karmione piersią trzeba dopajać? To chyba jedna z najczęstszych pytań zadawanych przez młode mamy. Ja oczywiście też się z nimi zmierzyłam. Zobaczcie.
Czy podawać wodę maluchom?
Zacznijmy od najważniejszego pytania – czy podawać wodę maluchom? Odpowiedź jest banalnie prosta. Oczywiście, że tak! Ale trzeba pamiętać, że nie jest to żaden przymus. Jeżeli maluch nie chce pić wody i wystarcza mu tylko mleko, to nie ma potrzeby zmuszać go do picia. Ale o tym, za chwilę.
Warto jednak już od małego przyzwyczajać dzieci do dobrych nawyków, czyli do tego, by pragnienie zaspokajać wodą. Maluchy nie potrzebują soczków, napojów słodzonych itp. Oczywiście jeżeli raz na jakiś czas podamy im coś innego niż woda, nic się nie stanie. Zacznijmy jednak od wody, aby przyzwyczajać dziecko do tego smaku. Jeżeli zaczniecie bowiem od słodkich soków, to nie dziwcie się, że maluch nie będzie później chciał pić wody. Najzwyczajniej w świecie, nie będzie mu smakować.
Wydaje się to takie oczywiste, ale chyba nie dla każdego. Słyszałam o rodzicach, którzy wlewali dziecku do butelki coca-colę i podawali do picia. Na samą myśl robi mi się nie dobrze! Nie dość, że dziecko miało zniszczone ząbki, to strach pomyśleć, jaki miało to wpływ na jego zdrowie. Nie bierzmy z tych rodziców przykładu, kształtujmy dobre nawyki i uczmy dzieci pić wodę.
Jeżeli nie woda, to co?
Jeżeli nie woda, to np. herbatka. Taki ciepły napój szczególnie wskazany jest zimą, kiedy przychodzimy ze spaceru i chcemy się rozgrzać. Ja podaje Natalce rozcieńczoną herbatę Lipton. Dlaczego? Ponieważ kiedy czytam etykiety granulowanych herbatek dla dzieci, to zastanawiam się, czy mają one w ogóle coś wspólnego z herbatą. Po przeczytaniu składu naprawdę w to wątpię. Tak więc pijemy Liptona 🙂
Oczywiście można również spróbować herbatki koperkowej albo rumiankowej, szczególnie jeżeli dziecko ma problemy z brzuszkiem. Jeżeli macie sokowirówkę, to możecie również samemu przyrządzić soczki owocowe. Szczerze powiedziawszy, ja dopiero po napisaniu artykułu pt. Dlaczego nasze dzieci powinny codziennie jeść marchewkę? wpadłam na genialny pomysł, żeby robić Natalce soczki marchewkowe albo jabłkowe.
Czy dziecko trzeba dopajać?
To chyba jedno z pierwszych pytań, jakie zadałam sobie po urodzeniu Natalki. Karmiłam ją piersią, ale zastanawiałam się, czy jej to wystarcza? Nie wiedziałam przecież, ile wypija. Dowiedziałam się jednak, że mój pokarm służy jej jako jedzenie i picie. Kiedy bowiem przystawiamy dziecko do piersi pokarm jest wodnisty – ma jasną, niemalże przezroczystą barwę i dziecko może zaspokoić nim pragnienie. W miarę czasu karmienia pokarm gęstnieje, a jego barwa zmienia się w kremową, wówczas maluch może się najeść 🙂
Kiedy przeszłyśmy na mleko modyfikowane, a było to dość wcześnie, bo Natalka miała ok. 3 miesiące, to znów zaczęłam zastanawiać się, czy to mleko jej wystarcza. A może powinnam ją dopajać? Podawałam jej co jakś czas wodę, ale piła niechętnie. Później próbowałam z herbatką rumiankową i koperkową, ale też wypijała tylko kilka łyczków.
Postanowiłam więc zapytać pediatrę, czy Natalka powinna pić więcej wody? Odpowiedział, że skoro nie chce pić, to najwyraźniej wystarcza jej mleko, które wypija. Jednym słowem nic na siłę. Ma pić tyle ile będzie chciała – oczywiście oprócz zalecanej porcji mleka.
Ile wody powinno wypijać dziecko?
Trochę inaczej sprawa wygląda, kiedy zaczynamy wprowadzać inne pokarmy niż mleko, mniej więcej ok. 6 miesiąca. Warto wówczas baczniej przyglądać się temu, ile dodatkowych płynów wypija nasze dziecko. Szczególnie jeżeli jest na mleku modyfikowanym.
Znalazłam informację, że niemowlęta do 1 roku powinny wypijać 100-150 ml płynów na każdy kilogram masy ciała. Dzieci powyżej roku powinny natomiast wypijać 1,3 l dziennie. Oczywiście wliczamy w to mleko, zupki, owoce, wodę, soki itp.Trzeba jednak z dystansem podchodzić do tego typu wytycznych. Przecież każde dziecko jest inne i nie można wszystkich mierzyć tą samą miarą.
No ale przeliczmy. Zazwyczaj po skończonych 6 miesiącach dziecko dostaje ok. 230 ml mleka 3 razy dziennie, co daje nam ok. 700 ml dziennie. Do tego dochodzą zupki, kaszki, owoce, woda itp. Biorąc pod uwagę, że dzieci w tym wieku ważą ok. 7-8 kg, wbrew pozorom wcale mało nie wypijają. Jeżeli więc wasze dziecko nie chce pić dużo wody, bądź innych płynów, najwyraźniej wystarcza mu to co ma. Zresztą, jeżeli dziecko będzie spragnione, na pewno to zasygnalizuje 🙂
Jaką wodę wybrać dla dziecka?
Niektóre mamy uważają, że dla dziecka najlepsza jest woda mineralna, bo ma dużo składników odżywczych. Niestety nie jest to prawda. Woda nie może być mineralna, gdyż malutki organizm może nie poradzić sobie z taką ilością minerałów, jaka jest w tego rodzaju wodzie.
Najlepiej więc wybierać wodę źródlaną lub niskomineralizowaną z atestem Instytutu Matki i Dziecka. My wybraliśmy Żywiec Zdrój. Mleko robimy na zwykłej wodzie przygotowanej i taką też Natalka na początku dostawała do picia z zalecenia pediatry. Mniej więcej około 10 miesiąca przeszliśmy na wodę źródlana i taka o wiele bardziej jej smakuje.
Warto pamiętać, że dzieciom do roku należy zawsze gotować wodę, nawet tę butelkową. Dlaczego? Ponieważ dziecko do roczku ma jeszcze bardzo delikatny organizm i należy ograniczyć możliwość dostania się do wody różnego rodzaju substancji czy bakterii, z którymi dorośli sobie radzą. Po roczku nie trzeba już gotować wody, natomiast nadal nie należy podawać wody mineralnej, ponieważ może za mocno obciążyć organizm dziecka.
Ciekawa jestem, czy Wasze dzieci chętnie piją wodę? Piszcie w komentarzach 🙂
Zdjęcie w nagłówku: flickr.com/photos/aka_kath/39130870/