„Mamo pobaw się ze mną!” O tym, jak zabawa wpływa na rozwój naszego dziecka

Dzieci większość dnia spędzają na zabawie. Czy wiedzieliście o tym, że zabawa, to dla dziecka znacznie więcej niż niewinne igraszki, śmiech i naśladowanie dorosłych. To coś, co przekłada się na ich rozwój ruchowy, emocjonalny i społeczny. To sposób porozumiewania się. To coś naprawdę ważnego. Czy przyglądaliście się kiedyś temu, jak Wasze dzieci się bawią? 

Ostatnio Natalka polubiła różnego rodzaju puzzle i układanki. Swoje pierwsze puzzle dostała w prezencie i od razu załapała, o co w nich chodzi. Myślałam, że jest jeszcze za mała na tego rodzaju zabawę, ale bardzo się pomyliłam. Zaczęłam więc zastanawiać się, jakie jeszcze zabawki mogłyby jej się spodobać. Chciałam, żeby były to zabawki, które sprawią, że będzie się świetnie bawić, a jednocześnie rozwijać nowe umiejętności.

Szukając takich zabawek, zaczęłam też zastanawiać się nad tym, jaki wpływ ma zabawa na rozwój dziecka? Czy rodzice powinni angażować się w zabawę, czy może pozostawić malucha samemu sobie? Jakie zabawki warto kupować, a jakich unikać? Im bardziej zagłębiałam się w ten temat, tym więcej miałam pytań. Odpowiedzi na nie pomogła mi udzielić pani Anna Król, psycholog dziecięcy.

Rola zabawy w rozwoju dziecka

Czy zastanawialiście się kiedyś, jaki wpływ ma zabawa na rozwój waszego malucha? Czy to skakanie, bieganie, przebieranie się i naśladowanie dorosłych ma jakiś głębszy sens? Okazuje się, że tak! Zabawa ma olbrzymi wpływ na ogólny rozwój dziecka – rozwój psychomotoryczny, rozwój społeczny oraz rozwój emocjonalny. Zwykła zabawa. Niby nic wielkiego. Czasami śmieszy nas, jak dzieci próbują nas naśladować. Niektóre zabawy nas dziwią, innych nie rozumiemy. A tymczasem.

– Dziecko w codziennej zabawie oswaja trudne dla niego emocje i znajduje nowe rozwiązania dla pewnych sytuacji i zachowań – wyjaśnia pani Anna Król, psycholog dziecięcy. –  Możemy  powiedzieć, że zabawa pełni funkcję autoterapii dziecka. Dziecko do wieku szkolnego, a także we wczesnym okresie szkolnym powinno jak najwięcej czasu bawic się swobodnie, gdyż właśnie w taki naturalny sposób poznaje otaczający świat. Zabawa nie musi być proponowana, czy narzucana dziecku. Takie zabawy, które są wymyślone przez nie samo, są najlepsze dla rozwijania kreatywności małego człowieka i jego samodzielności.

Dzięki zabawie dziecko lepiej orientuje się w świecie przyrody i życiu społecznym. Uczy się odróżniać fikcję od rzeczywistości. Uczy się również rozumieć otaczający go świat. Poza tym doskonali swoją sprawność fizyczną, ćwiczy ruchy rąk, przyswaja nowe słowa, doskonali mowę i rozwija myślenie.

Nie ma żadnych reguł, według których powinna przebiegać zabawa w konkretnym okresie życia dziecka. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli dziecko bawi się dobrze, to znaczy, że gra czy zabawa jest dla niego właściwa.

Jak u nas wygląda zabawa? Bardzo różnie. Czasami Natalka świetnie bawi się sama. Ostatnio wymyśliła zabawę w chowanego ze swoją lalką. Kładzie ją za zasłoną, odwraca się, zamyka oczy i liczy po swojemu do dziesięciu. Za chwilę słychać: „Szukam!”. Biega po całym domu i szuka lalki, prowadząc dialog sama ze sobą:
– Gdzie jest moja lalka?
– A może tu jest?
– Tu nie ma.
– A może tu?
– Tu też nie ma…
– Znalazła się!
Z jednej strony śmieszy mnie jej zachowanie, bo widzę, jak  w ten sposób naśladuje nas. Z drugiej strony jestem z niej dumna, że potrafi wychwycić wszystkie szczegóły naszej wspólnej zabawy i je odwzorować.

Są oczywiście też chwile, kiedy Natalia nie chce bawić się sama i słyszę tylko: „Mamo chodź!”, „Mamo pobaw się ze mną!”. Nie zawsze mam jednak czas na zabawę. Kiedy Natalia nie daje za wygraną, wówczas wymyślam jakąś zabawę, bawię się z nią chwilę, a gdy widzę, że nie jestem już potrzebna, powoli się wycofuję. Pozostaję jednak  cały czas w zasięgu jej wzroku, a kiedy zaczyna się nudzić, podchodzę i staram się znów zainicjować zabawę. Czasami ta metoda skutkuje i Natalia sama bawi się przez dłuższy czas. Czasami jednak jest sprytniejsza ode mnie i nie pozwala mi odejść.

zabawa z dzieckiem

Czy rodzice powinni bawić się z dziećmi?

Oczywiście, kiedy tylko mogę i kiedy mam czas, chętnie bawię się razem z Natalką. Ostatnio upodobała sobie zabwe w lekarza. Dostała od babci zestaw lekarski, przynosi go i prosi, żebym ją zbadała, a później bada mnie. I tak w kółko. Pierwszy, drugi, dziesiąty raz. Mimo że czasami mam już dość, to wiem, że takie wspólne zabawy są bardzo ważne w budowaniu więzi i relacji z dzieckiem. 

– Zabawa z dzieckiem jest świetną płaszczyzną do rozwoju więzi z rodzicami. Daje podstawy do nawiązania pozytywnej relacji z maluszkiem, pozwala odreagować różnego rodzaju napięcia w relacjach rodzice-dziecko -mówi Anna Król. –  Jest to bardzo istotne w wieku 2 lat, kiedy maluszek zaczyna zaznaczać swoją odrębność od rodzica. Jest też formą uwagi pozytywnej, kiedy dziecko uczy się, że jest ważne dla rodzica. Należy jednak pamiętać, że maluszek potrzebuje też swojej własnej przestrzeni na zabawę indywidualną.

Okazuje się, że wspólna zabawa z dzieckiem jest potrzebna zarówno dziecku, ponieważ wspomaga jego rozwój, jak i rodzicom, ponieważ dostarcza wielu informacji na temat naszej pociechy. Obserwując dziecko podczas zabawy możemy między innymi poznać jego tok rozumowania.

Im bardziej my, rodzice jesteśmy zaangażowani w zabawę, tym bardziej kształtuje ona rozwój dziecka.[…] Bawiąc się razem, stwarzamy poczucie bezpieczeństwa, dostarczamy coraz to nowych bodźców, uczymy jak się bawić.

Warto znaleźć, choć 15 minut w ciągu dnia na wspólną zabawę z dzieckiem. Odłożyć wtedy telefon, komputer, zapomnieć o stercie naczyń w zlewie, brudnych rzeczach w koszu na pranie i podłodze do umycia. Gwarantuję, że wyjdzie Wam to na dobre, jeżeli tylko będziecie traktować zabawę z dzieckiem, jako przyjemność, a nie karę. Musicie na ten czas pozbyć się myśli: „Mam jeszcze tyle do zrobienia!”. Warto też nauczyć się odpoczywać w trakcie  zabawy. Wiadomo, że rodzice nie mają wiele czasu w ciąg dnia na odpoczynek. Czasami nie mamy go w ogóle! Wykorzystajmy więc każdy moment, żeby się odprężyć.

Czym kierować się podczas wybierania zabawki dla dziecka?

No to wiemy już, że zabawa jest ważna w rozwoju dziecka. A co z zabawkami? Czy u Was też półki uginają się od najróżniejszych zabawek, a dziecko i tak bawi się wkółko tylko jedną, swoją ulubioną zabawką? A czy daliście kiedyś dziecku nową zabwkę w prezenice, a ono nie było nią w ogóle zainteresowane, natomiast spodobało mu się pudełko i folia bombelkowa, w którą był zapakownay prezent? Dziecięce umysły są nieodgadnione. Czym więc się kierować podczas wybierania zabawek dla dziecka?

– Przy wyborze zabawki warto kierować się jego wiekiem, ale też upodobaniami. Nie zawsze to, co podoba się nam, odpowiada naszej latorośli – tłumaczy pani Anna Król, psycholog dziecięcy. – Jedno jest pewne, należy wybierać mądrze i nie dać się ponieść modom i reklamom. Dobrze, jeśli zabawki nie są zbyt wymyślne. Najprostsze drewniane klocki mogą być super zabawką, jeśli jest ich dużo, mają różne kształty i kolory. Przy wyborze zabawek zawierzyłabym mamom, które na podstawie potrzeb i upodobań swoich dzieci takie zabawki tworzą i sprzedają w sklepach internetowych.

Trudno stwierdzić, jaka zabawka spodoba się dziecku. To, że dzieci chcą mieć wszystko, jest normą! Niestety często te wymarzone zabawki, które tak pięknie wyglądają w reklamach, w rzeczywistości są do niczego. Pisałam o tym tutaj. Zabawka to przedmiot, który ma dać dziecku możliwość zdobywania wiedzy i doświadczenia, kształtować nowe umiejętności, pobudzać aktywność poznawczą, ruchową i twórczą, a także wspomagać rozwój społeczny i emocjonalny.

Docenić trzeba tak zwane „przytulanki”. Uczą one dziecko wyrażać emocje i uczucia, zarówno pozytywne, jak i negatywne są cenną pomocą w odkrywaniu świata, dają poczucie bezpieczeństwa.

Ja zawsze stawiam na prostotę. Uważam, że im bardziej skomplikowane zabawki, tym szybciej się nudzą. Mam wrażenie, że takie zabawki  po prostu przytłaczają dziecko i nie pozostawiają miejsca na kreatywność oraz wyobraźnię. Jeżeli macie czas, możecie pokusić się o stworzenie własnych zabawek, np.  z kartonu. Pomysły na takie zabawki znajdziecie m.in. na blogu Matka Tylko Jedna.

Czym powinny bawić się maluchy?

Wybierając zabawki dla dziecka, powinniśmy zwrócić również uwagę na to, czy są dostosowana do wieku naszego dziecka. Chodzi o to, aby pomagały one rozwijać dziecku te zdolności, które na danym etapie są najważniejsze. Jeżeli chodzi o najmłodsze dzieci, to dobra zabawka powinna wspomagać ich rozwój ruchowy i pozytywnie wpływać na emocje. 

Zapytałam kilkanaście mam, czym najchętniej bawią się ich maluchy. Chodziło mi głównie o dwulatki, bo w takim wieku jest również Natalka.  Zdecydowanie wygrały klocki. Na drugim miejscu były różnego rodzaju układanki i puzzle, później kolejki, autka, książki i piłki. Tyle w praktyce. A co z teorią? Okazuje się, że:

Dzieci do 2 lat najbardziej lubią:

  • zabawy dużą piłką,
  • zabawy przed lustrem,
  • zabawy pacynkami i przytulankami,
  • budowanie z klocków,
  • proste układaniki,
  • zabawy manipulacyjne.

Natomiast dzieci  w wieku 2-4 lata uwielbiają:

  • zabawy piłką, kręglami, różnymi pudełkami i pojemnikami
  • zabawy lalkami i samochodami
  • zabawy pociągiem i telefonem,
  • wkładanie mniejszych elementów w większe,
  • dopasowywanie kształtów,
  • rysowanie i malowanie,
  • gry typu memory,
  • zabawa w piaskownicy, robienie i burzenie babek.

Podsumowując:

– Jeśli chodzi o dwulatki, to najlepsze będą zabawki rozwijające ich zdolności manualne, takie, w których manipuluje się przedmiotami o różnej wielkości i kształcie, różnego rodzaju klocki, ale też zabawki rozwijające umiejętności motoryczne, czyli np. jeździki, rowerki biegowe – wyjaśnia psycholog Anna Król. – Również zabawki edukacyjne, rozwijające zdolności poznawcze dziecka, a także zmysły dotyku, słuchu, wzroku, są jak najbardziej wskazane dla tego wieku.

Zabawki edukacyjne – hit czy kit?

Na koniec przyjrzyjmy się jeszcze zabawkom edukacyjnym. Czy takie zabawki istnieją? Czy jest to tylko chwyt marketingowy sprzedawców i w rzeczywistości każda zabawka spełnia funkcję edukacyjną? Czy popularne ostatnio zabawki interaktywne – mówiące pieski, śpiewające misie itp. – spełniają funkcję edukacyjną, czy to zwyczajny przerost formy nad treścią?

– Zabawki edukacyjne rozwijają kompetencje manualne i poznawcze dziecka stosownie do wieku, dla jakiego są przeznaczone – tłumaczy Anna Król, psycholog dziecięcy. – Większość zabawek interaktywnych pełni funkcje edukacyjne, jednak nie wszystkie. Niektóre zabawki interaktywne pełnią tę funkcję w ograniczony sposób. Czasem zdarza się, że ich główną zaletą są grane melodyjki. Zabawki nie muszą być elektroniczne, żeby pełnić funkcję edukacyjną. Najprostsze, drewniane mogą być równie atrakcyjne pod tym względem.

Przejrzałam internet w poszukiwaniu prostych zabawek edukacyjnych dla dwulatków.  Spodobała mi się gra, która rozwija wiele umiejętności i jest idealna do wspólnej zabawy z dzieckiem. Chodzi o grę Króliczek.

gra edukacyjna

Gra ta nadaje się już dla dwulatków. W zestawie znajduje się kilka drewnianych elementów i karty, które pokazują, jak dane elementy należy ułożyć. Gra rozwija wiele umiejętności. Kupicie ją tutaj. A tutaj możecie zobaczyć, na czym dokładnie polega ta gra.

 

Ciekawa jestem, czym bawią się Wasze maluchy i czy bawicie się razem z nimi? Napiszcie nam w komentarzu 🙂


W pisaniu artykułu pomocna była mi książka D. Zawadzkiej „I Ty możesz mieć super dziecko”. Wszystkie cytaty, jak i wykaz zabaw dla dwulatków i dzieci w wieku 2-4 lat pochodzą również z tej książki.
Zdjęcie gry – smyk.com/smart-kroliczek-granna.html

6 Comments

Add Yours
  1. 1
    Paulina

    Szukam właśnie fajnej gry dla moich dzieci (rok i 4 mce oraz 2,5). Skuszę się na królika, dziękuję.
    U nas budowanie garaży oraz układanie torów to najchętniej i najczęściej podejmowana aktywność.

  2. 5
    kamila

    ło matko 15 minut na zabawe z dzieckiem ja sie bawie 10 godzin oczywiecie nie ciagiem czasami na zmiane z mezem dodam ze Gabi zaraz bedzie miec trzy latka a popoludniu nie spi od drugiego roku życia wiec ruchuje od np 9 rano do 22 pozdrawiam

    • 6
      Justyna (Mama Alergika)

      No to super! Ale są rodzice, którzy większość dnia są w pracy, później w domu jakieś obowiązki itp., więc chociaż to 15 minut będzie dobre, ale tak typowo poświęcenie się dziecku. Bo spędzanie czasu z dzieckiem w domu, a wspólna zabawa z nim to dwie różne rzeczy 🙂

Skomentuj Paulina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *